Zadbany trawnik jest ozdobą przydomowego ogrodu, a także idealnym miejscem do wypoczynku. Pielęgnacja trawnika wymaga jednak wykonywania kilku podstawowych zabiegów – aeracji, czyli napowietrzania podłoża przez rozluźnianie gleby, co ułatwia też wsiąkanie wody, wertykulacji, która pozwala na pozbywaniu się martwych źdźbeł, czy wreszcie nawożenia. Największe znaczenie ma jednak regularne przycinanie trawy, tak by zyskiwała ona odpowiednią wysokość, a także nie wchodziła w fazę kwitnienia. W tym celu konieczne jest użycie urządzenia, które ułatwi szybkie i precyzyjne przystrzyżenie trawnika. Kluczem będzie tu wybór dobrej kosiarki do trawy, jak również podjęcie decyzji o tym, co zrobić z otrzymanym pokosem. Przekonajmy się, jakie są dostępne rodzaje kosiarek oraz sposoby zagospodarowania ściętej trawy.
Z jakiej kosiarki do trawy można skorzystać?
Najpopularniejszymi urządzeniami do pielęgnowania trawy są kosiarki prowadzone elektryczne lub spalinowe, które pozwalają na uporanie się z przycinaniem trawnika bez zbędnego wysiłku. W miejscach o utrudnionym dostępie można skorzystać z podkaszarek, a na niezbyt równych powierzchniach posłużyć się kosą spalinową lub elektryczną. Coraz bardziej popularne stają się też automaty koszące, a właściciele większych działek wybierają chętnie traktorki ogrodowe.
Jak zagospodarować pokos?
Ścięte źdźbła nie mogą być pozostawione na trawniku, ponieważ rozkładają się bardzo wolno, a ich obecność niekorzystnie wpływa na stan trawnika, blokując światło i napływ powietrza. Wiele kosiarek jest wyposażonych w specjalne kosze, które dają możliwość zbierania ścinanej trawy. W takiej postaci może ona zostać przekazana wraz z innymi odpadami zielonymi do utylizacji. Można również przerobić ją na kompost, który przyda się jako nawóz. Inną opcją będzie mulczowanie ścinanej trawy, co oznacza rozdrobnienie łodyg i liści na niewielkie fragmenty. W takiej postaci może być potraktowana jako nawóz, nie ma przeszkód, by zostawić ją na trawniku, ponieważ będzie się rozkładała znacznie szybciej, a zawarty w niej azot przyda się do zasilenia rosnących źdźbeł. Trawa po mulczowaniu może też być przerobiona na kompost.